W zeszłą sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w drugiej edycji SUPP, czyli Sympozjum Uczestników Programów Partnerskich.
Imprezę tę zorganizowaliśmy po to, by dostarczyć uczestnikom odpowiedź na pytanie „Jak zarabiać więcej na programach partnerskich?”
Czternastu prowadzących (m.in. Aneta Styńska, menedżer naszego Programu Partnerskiego, Piotr Majewski, właściciel CNEB, czy Tomasz Białko (na zdjęciu powyżej), promujący nowy serwis - porównywarkę pogramów partnerskich) prowadzili wykłady na temat e-biznesu, motywacji, copywritingu, NLP czy perswazji itp. Relacje uczestników można przeczytać tutaj i tutaj .
Najbardziej jednak, z racji mojej pasji i pracy zainteresował mnie wykład Mirka Szmajdy, właściciela najbardziej znanego bloga w polskim internecie dotyczącego sprzedaży na Allegro.
Mirek mówił między innymi o wystawianiu przedmiotów na Allegro jako możliwości rozkręcenia się w sprzedaży internetowej, SZYBKIEGO zaistnienia ze swoimi produktami w Internecie bez obowiązku zakładania i trudnego promowania swojego sklepu Internetowego.
Prowadzący zwrócił jednak uwagę na jedną bardzo ważną rzecz – trudno jest wypromować markę na Allegro. Klienci nie zwracają szczególnej uwagi na nazwę firmy, czy nazwę sprzedawcy u którego dokonują zakupu i zapytani przez rodzinę czy znajomych skąd mają jakąś nową rzecz, najczęściej odpowiadają „Znalazłem na Allegro.”
Allegro jako początek swojej kariery sprzedażowej
Dobrze jest więc potraktować sprzedaż na Allegro jako początek swojej kariery sprzedażowej, poznać tajniki, przekonać się co się sprawdza, nauczyć się odpowiedniego podejścia i języka obsługi klientów, a następnie zaplanować założenie własnego sklepu internetowego. Nie oznacza to, że trzeba rezygnować z dalszej sprzedaży na Allegro, skoro przynosi ona korzyści. Nie muszę chyba jednak nikogo przekonywać jak ważne jest to żeby być kojarzonym :) Przede wszystkim chodzi jednak o rozwój.
Analiza konkurencji
Inną ważną rzeczą, o której wspomniał Mirek jest analiza konkurencji. Wielu osobom wydaje się, że jeśli na Allegro znajdują się już podobne lub nawet takie same produkty, które my chcemy sprzedawać, to lepiej sobie odpuścić. Otóż okazuje się, że MOŻNA wyjść z tym samym produktem, ale zastosować zupełnie inne techniki promocyjne, które wpłyną na pokonanie wyników innych sprzedawców. Sam Mirek sprzedaje często produkty drożej niż inni, a i tak ludzie u niego kupują.
Jak już pisałam w jednym z moich wcześniejszych postów: przyjrzyjmy się kim jest nasza konkurencja i obróćmy jej słabości w nasze atuty.
Ostatnim elementem wykładu Mirka, na który zwróciłam szczególną uwagę było zdanie:
POMAGAJ ZAMIAST SPRZEDAWAĆ.
Wszystko co kupujemy, zarówno przez Internet jak i w zwykłym sklepie jest tak naprawdę lekarstwem na nasze problemy, które różnią się tylko rangą – od podstawowych, do zaawansowanych. Jeśli uda nam się naszymi produktami POMÓC w rozwiązaniu tych problemów, to nic lepszego nie może nas spotkać.
Warto jest więc zadać sobie pytanie „W jaki sposób mój produkt może pomóc innym i jakie przyniesie im korzyści?” i odpowiedź na to właśnie pytanie akcentować na aukcjach. To jak postrzegają nas inni jest dla wielu ludzi priorytetem i dlatego warto podkreślać jakie zmiany mogą się dokonać po zastosowaniu naszych produktów, np.”Żona i dzieci zaczną podziwiać to, jak szybko nauczyłeś się tylu nowych angielskich słówek”, „Będziesz się czuł pewniej na rozmowie kwalifikacyjnej i zrobisz dobre wrażenie na na swoim rozmówcy”.
Oczywiście nie można przesadzić z tymi sugestiami ;) Allegrowicze są bardzo wyczuleni na tego typu obietnice, więc muszą być one naprawdę adekwatne do rzeczywistości. Dobrze jest je więc stosować z umiarem.
środa, 24 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz