środa, 25 lutego 2009

Instrukcja obsługi mężczyzny ;)

Tytuł tego posta (Instrukcja obsługi mężczyzny) to jeden z moich skuteczniejszych tytułów aukcji. Dotyczy ona książki „Mężczyzna od A do Z”, którą oferuję na Allegro. Treść tej aukcji przygotowywałam ze szczególną starannością i rozmachem, ponieważ sama tę pozycję wręcz pochłonęłam, gdy tylko dostałam w swoje ręce.

Sprawia mi dużo przyjemności tworzenie lub poprawianie tekstów promocyjnych publikacji, które czytałam. Mam wrażenie jakby było to też odczuwalne przez Allegrowiczów – przyszłych potencjalnych klientów. Z kolei gdy dopracowuję tekst promujący książkę z którą się nie zapoznałam, jest mi o wiele trudniej przekonać ludzi do jej wartości. Banał? Niekoniecznie – zauważam tendencję niektórych sprzedawców do sprzedaży czegoś, czego sami nie wypróbowali. Ma się wrażenie, że nie mają o oferowanym przedmiocie pojęcia. Skąd o tym wiem? Aukcja wręcz razi brakiem przekonania!

Warto „przetestować na własnej skórze” produkt, który chcemy sprzedawać, lub chociażby przejrzeć oferowane przez nas książki. A nuż najdzie nas refleksja, którą będziemy mogli dopisać do aukcji jako opinię od zadowolonego klienta / czytelnika. Osobiście uważam, że czas i pieniądze na to poświęcone zwrócą się z naddatkiem, a my staniemy się pewnego rodzaju ekspertem w oczach klienta.

Pozwolę sobie jeszcze na koniec na lekką dygresję – dopieszczałam wczoraj tekst promujący książkę „Tajemnice męskiego umysłu” Muszę pod jej wpływem złamać niestety obietnicę, którą sama sobie złożyłam, gdy zakładałam tego bloga. Otóż obiecałam sobie, że nie będę promować na nim publikacji naszego wydawnictwa. Wybaczcie moje drogie czytelniczki (o płci pięknej), ale ta książka jest tak dobra, że nie mogę się po prostu powstrzymać żeby się nią z Wami nie podzielić!


Tematyka relacji kobieta-mężczyzna pasjonowała mnie od kiedy tylko przeczytałam książkę „Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus” Johna Graya. Wcześniej faktycznie myślałam o mężczyznach jako istotach z innej planety, nieskutecznie próbując zrozumieć ich postępowanie. Ta książka odwróciła moje życie do góry nogami, otwierając mi oczy na wiele spraw, o których nie miałam pojęcia. Na długi czas polepszyły się mi się relacje z mężem, po czym stwierdziłam, że chcąc dalej rozumieć mojego „domowego kosmitę” ;), muszę tę wiedzę utrwalać. Muszę się nauczyć mówić jego językiem i zrozumieć jego potrzeby.

Wtedy w Złotych Myślach pojawiła się książka „Mężczyzna od A do Z” Piotra Marta, z której zastosowane w praktyce porady okazały się strzałem w dziesiątkę. Moje koleżanki były również zachwycone tą publikacją, okazuje się, że miały podobne trudności ze zrozumieniem swoich panów. Teraz przeczytałam „Tajemnice męskiego umysłu” tego samego autora i wiem już jak pozytywnie wpłynąć na ego mojego partnera i zostać jego przyjacielem. Oczywiście znów popełniałam mnóstwo błędów w tym zakresie! Polecam tę książkę wszystkim kobietom, które codziennie zmagają się z zagadkowością swoich "Marsjaninów", a wszystko czego pragną to być ich przyjaciółmi :)

Brak komentarzy: