środa, 1 lipca 2009

Spotkanie Grupy Allegro 2009


W sobotę 27 czerwca 2009 odbyła się impreza, na którą czekałam cały rok, czyli Spotkanie Grupy Allegro.
Połączona była z dziesięcioleciem istnienia tego serwisu aukcyjnego.

Bawiliśmy się z mężem fantastycznie, dzieląc swój czas między rozrywką, nauką i rozmową, z naciskiem na to pierwsze :D Jedyne czego żałuję, to że impreza ta trwała tylko jeden dzień, a nie tak jak w zeszłym roku - dwa.

Czego ciekawego się dowiedziałam?

Konferencja, w której wzięliśmy udział, to "Jak marzenia zmieniać w pieniądze: polskie start-upy" (start-up to serwis internetowy, który budowany jest od zera na oryginalnym pomyśle i którego pomysłodawca zazwyczaj dysponuje na starcie niewielkim budżetem).

Gośćmi byli przedstawiciele start-upów, które w krótkim czasie przyciągnęły do siebie Użytkowników i osiągnęły silną pozycję na rynku: Ola Lazar (twórca serwisu Gastronauci.pl), Marcin Radziwon (współtwórca serwisu Spryciarze.pl), Maciej Koper (twórca serwisu Przeznaczeni.pl), Tomasz Chmielewski (współtwórca serwisu Photoblog.pl), Marek Wróbel (twórca serwisu ZnanyLekarz.pl).

Konferencja ta zebrała ogromną widownię i była niezwykle ciekawa i budująca. Wyszłam z niej pełna entuzjazmu i nadziei, ale też ze świadomością tego, że prowadzenie swojego własnego biznesu internetowego od zera, to ciężka praca. Goście odpowiadali na pytania odnośnie swoich początków, odnośnie tego w jaki sposób zarabiają oraz udzielali rad. Odpowiedź na pytanie dotyczące pieniędzy była ciekawa - wszyscy byli zdania, że dobrze jest, aby w biznesie pieniądze spływały z różnych źródeł. Daje to poczucie bezpieczeństwa - gdy jedno źródło zostaje zablokowane, inne nadal dostarczają nam przychody.

Goście zasugerowali, że dobrze jest, aby taki serwis powstał z PASJI jego założyciela. Spowoduje to jego największe możliwe przywiązanie, zaangażowanie, oddanie i wytrwałość, co przełoży się na sukces danego pomysłu. Od siebie mogę dodać, że oprócz pasji niezbędna jest też MISJA. Misją nie mogą być same pieniądze - jest to bardzo zgubne założenie. Misją musi być forma pomocy innym ludziom w rozwiązaniu jakiegoś ich problemu. Pomoc, za którą chcą zapłacić. Czyli sytuacja win-win (my stworzyliśmy serwis, który rozwiązuje ich problem, a oni, lub inni zainteresowani serwisem, nam płacą).


PROBLEM 1: Przyjeżdzają do Ciebie znajomi z innego miasta lub z zagranicy i chcesz ich zaprosić do dobrego lokalu, jednak nie bardzo wiesz gdzie taki znaleźć.

ROZWIĄZANIE: Gastronauci.pl - portal, który pozwala znaleźć i ocenić polskie restauracje i lokale.

Na czym zarabia serwis? Na współpracy z google maps oraz oprogramowaniem do GPS.

PROBLEM 2: Kolejny miłosny zawód lub nieudana randka. Masz już dość porażek w tym zakresie, dość przelotnych znajomości. Chciałbyś stworzyć stały związek z kimś o podobnych wartościach.

ROZWIĄZANIE: Przeznaczeni.pl - portal dla ludzi z wartościami - społeczność aktywnych katolików.

Na czym zarabia serwis? Nie jestem do końca pewna, ale myślę, że w takich społecznościowych serwisach z dużą ilością użytkowników zawsze znajdzie się coś, za co będą chcieli zapłacić, np. jakieś zaawansowane funkcje serwisu.

Zadanie na spostrzegawczość i kreatywność: przejrzyj serwisy Spryciarze.pl, Znanylekarz.pl, Photoblog.pl i odpowiedz na dwa proste pytania:

1. Jaki problem ludzki rozwiązuje taki serwis, lub jaką spełnia potrzebę?

2. Na czym taki serwis zarabia lub może w przyszłości zarabiać?

Jeśli masz ochotę, umieść odpowiedź na te pytania w komentarzu. Być może wywiąże się jakaś ciekawa dyskusja.

Ciąg dalszy mojej relacji z SGA oraz fotki pokazujące jak dobrze się bawiłam w kolejnych postach :)

Brak komentarzy: