sobota, 13 czerwca 2009

Szybko = krótko, mało, źle

Choć pierwszą myślą niektórych może być, że temat tego posta jest formułą na mało udany seks, w temacie, który faktycznie poruszam sprawdza się ona w 100% :)

We wtorek 02.06.2009 miałam po raz kolejny przyjemność uczestniczyć w bardzo ciekawej audycji Radia Internetowych Sprzedawców. Tematem audycji był KRYZYS i jego wpływ na sprzedaż w Internecie i na Allegro. Zostałam poproszona o wyrażenie swojej opinii na temat kryzysu na Allegro. Zasugerowałam, że teraz jest świetny czas, żeby dopracować swoje oferty na Allegro, a także, żeby postawić na samorozwój i wiedzę.

Gościem głównym tej audycji był Paweł Krzyworączka, doświadczony marketer internetowy i szkoleniowiec, którego wypowiedzi słuchałam ze szczególnym zainteresowaniem. Jego zdaniem, najważniejszym etapem sprzedaży wcale nie jest sama oferta ani tekst. Jest nim OBSŁUGA KLIENTA.

Mówił on o tym, że nie zgadza się z teorią, aby 80% klientów zignorować, a skupić się na tych 20%, którzy przynoszą zysk. Jest to droga na skróty, której osobiście nie popiera. Paweł przyznał, że jest altruistą i, że najwyżej ceni czas i uwagę, którą poświęcił na szczegółową odpowiedź na pytanie każdego potencjalnego klienta.

Paweł otworzył mi oczy na temat pewnego nieciekawego elementu ludzkiej natury- człowiek chce wszystko SZYBKO. Chce szybko coś wiedzieć, poznać gotowe recepty, gotowe, szybkie rozwiązania. Chce szybko coś sprzedać i szybko zarobić pieniądze. Szybko się też zniechęca, gdy mu coś w tej sprzedaży internetowej nie wychodzi. Jednak szybko = krótko, mało i źle. Krótka jest kariera takiego sprzedawcy internetowego, mało sprzedaje i robi to źle.

Wyobraź sobie, że jesteś polonistą i oceniasz czyjąś pracę pisemną. Zadaniem domowym było napisanie dwóch stron A4 na temat pewnej lektury. Jeden z uczniów oddaje Ci pracę na pół strony A4, z mnóstwem ortograficznych błędów, niejasnym przekazem treści i jeszcze plamą od herbaty. Aż by się chciało powiedzieć, że chyba napisał to na kolanie. Zupełnie się nie przyłożył i prawdopodobnie nie przeczytał wskazanej lektury.

W bardzo podobny sposób zachowują się sprzedawcy, którzy wszystko chcą SZYBKO. Nie poznają tajników i podstaw marketingu internetowego, nie przykładają się do jakości tekstów i wyglądu ofert, o klienta dbają tylko do momentu sprzedaży, a gdy później jest jakiś problem, to go ignorują. I w dodatku chcą szybko zarabiać.

Nie jest moim celem krytyka takiego postępowania. Moim celem jest zachęta do SPOKOJU. Do tego, by dać sobie czas na przyswojenie tych zależności, którymi rządzi się internetowa sprzedaż. Jest ich tak wiele, że nawet tacy wymiatacze jak Piotr Majewski codziennie poznają nowe.

Warto je zagłębiać, wprowadzać w życie, testować. Nie wszystko na raz, a krok po kroku. Warto też skupić się na jednej dziedzinie, np. na funkcjonalności strony, na marketingu lub na organizacji, a resztę zlecić innym. Nie można znać się na wszystkim! Rozmawiać z ludźmi, którzy się już na którymś z tych elementów znają, czytać fora i książki. Tylko w ten sposób zdobywamy doświadczenie, uodparniamy się na potyczki i odnosimy sukcesy.

Na koniec zapraszam do lektury darmowego ebooka - "8 sekretów sukcesu Napoleona Hilla". Napoleon Hill zasłynął on z tego, że przez 25 lat badał biografie bogatych ludzi, aby poznać sekrety ich sukcesów. Dzięki temu poznał odpowiedź na pytanie - dlaczego bogaci się bogacą, a biedni zawsze pozostają biednymi?

3 komentarze:

Krzysztof pisze...

Niestety w Polsce bardzo mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest inwestowanie w rozwój. Większość woli jak najszybciej przejeść wszelkie zyski.

Na temat strategii obsługi klienta toczyła się dyskusja ostatnio na blogu Mirka Szmajdy, nie chciałbym się powtarzać, więc odeślę tam.

Marta Chłodnicka pisze...

Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać tę dyskusję i opinię Mirka Szmajdy na temat zasady 20/80 jeśli chodzi o obsługę klientów, to oto przytaczany post:

http://www.sprzedawcainternetowy.pl/wybierz-sobie-klientow/

Marta Chłodnicka pisze...

A tak swoją drogą, to nie zgodzę się z Tobą Krzysztofie z tym zdaniem: "Niestety w Polsce bardzo mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest inwestowanie w rozwój."

Z moich obserwacji wynika, że coraz więcej :) Widzę to po wynikach sprzedaży książek o rozwoju osobistym w Złotych Myślach, a przede wszystkim po opiniach, jakie zostawiają Czytelnicy. Większości z nich ta wiedza bardzo służy, często zaskakuje, gdy odrkywają w sobie niedoceniany wcześniej potencjał i gdy na własne życzenie dostają motywacyjne zastrzyki pełne dobrej energii.