piątek, 8 maja 2009

Znów o miłości, czyli kochaj swoich klientów cz2 :)


Trochę czasu zajęły mi przemyślenia dotyczące stwierdzenia „Kochaj swoich klientów”, wybaczcie. Już jestem z Wami z powrotem :) Wielu z Was pomyśli pewnie

„No właśnie – powiedz mi jak ja mam kochać swoich klientów? Niektórzy z nich są tak problematyczni, zawracają głowę, zadają niedorzeczne pytania, dzwonią z pretensjami... chcą zwrotów... Jak mam ich niby kochać?”


No cóż, nie ukrywam, że jest to nielada wyzwanie. Ale która miłość jest łatwa?
Z drugiej jednak strony patrząc – to dzięki nim masz pracę, pieniądze i zajęcie. Zgadza się?

Zauważyłam, że Czytelnicy i Partnerzy Złotych Myśli, z którymi koresponduję i których obserwuję, mają wiele cech … dzieci :)

- mówią wprost co im się nie podoba
- wymagają tego, co im się należy
- są szczerzy do bólu

Ale przede wszystkim:

- potrafią DOCENIĆ, podziękować, wręcz przytulić przez internet

Dzieci też są czasem trudne „w obsłudze”, a mimo tego obdarzamy je największą możliwą miłością.

Jest kilka osób, Czytelników i Partnerów, z którymi utrzymuję kontakt już dawno po tym, jak załatwiliśmy „interesy”. Po prostu coś w naszych mailach „zaklikało” i tak rozpoczęła się nasza internetowa relacja. Mogę chyba nawet stwierdzić, że ich kocham. A nie znam ich nawet osobiście i nigdy w życiu nie spotkałam.

Żeby pokochać innego człowieka, trzeba najpierw pokochać siebie. Żeby pokochać klienta – trzeba pokochać to, co się robi. Trzeba pokochać produkt, czy usługę, którą się sprzedaje, być przekonanym o jej wartości, SAMEMU SPRAWDZAĆ jej skuteczność. To jest pierwszy krok do tej miłości. Potem pójdzie z górki :)

Wanda Loskot kontynuowała wypowiedź na temat miłości do klientów w ten sposób:

„2. Znajdź ludzi, których warto kochać
3. Dowiedz się czego chcą
4. Daj im to
5. Dowiedz się co chcą jeszcze
6. Daj im więcej tego

Niech Twoim klienci będą Twoi przyjaciółmi.”

Czytelnicy i Partnerzy Złotych Myśli, to ludzie, którzy chcą w swoim życiu się rozwijać, zmieniać swoją rzeczywistość, zmieniać siebie. Chcą być bogaci duchowo i pieniężnie. Są otwarci. Podziwiam ich. Cieszę się, że mogę pracować w Złotych Myślach, dla siebie i dla nich :)

Brak komentarzy: